Kashmir mutton korma, czyli baranina w aksamitnym sosie z orzechami nerkowca i pieczywo methi roti. Zastanawiałam się czas jakiś jak to danie opisać no i mam problem. Po pierwsze nigdy wcześniej nie jadłam baraniny, więc nie wiem jak powinna smakować dobrze przyrządzona. Po drugie sos też był dla mnie czymś kompletnie nowym, no ale w tym wypadku mogę kierować się po prostu własnym smakiem.
Więc zacznę od mięsa, wspomnianej baraniny. Pierwszym smuteczkiem było to, że było jej mało, dramatycznie mało, jeśli pomyśli się o cenie. Po drugie niektóre kawałki były smaczne i delikatne, inne dziwnie gumowate i twarde, także chyba jednak coś nie tak z jakością albo z przyrządzaniem. No nie zakochałam się w tym mięsie, to na pewno. Jeśli jeszcze kiedyś miałabym jeść coś w Shivaz, to pewnie zdecyduję się na coś wegetariańskiego, ewentualnie coś bardziej tradycyjnego.
Jeśli chodzi o sos, to był dość smaczny, ale bez jakiś wielkich zachwytów. Przede wszystkim był orzechowy i słodki, smak nie był jakoś szczególnie złożony, były w nim też jakieś płatki migdałów i rodzynki, ale nie urozmaicało to zbytnio smaku. No ale ok, sos byłby dobry gdyby reszta był dobra, ale niestety wszystko miało wady, więc i sos niczego nie mógł uratować.
Najmniej smakowało mi pieczywo, które chyba powinno być ciepłe, a było zimne i jakby niezbyt świeże, strasznie się ciągnęło i było bardzo tłuste. Żałowałam, że nie wzięłam ryżu, wtedy pewnie generalnie całe danie jadłoby się przyjemniej, a tak męczyłam się z tym plackiem.
Ale i tak najbardziej denerwujące było to, jak skonstruowane zostało menu, a konkretnie to, że wprowadzało ono w błąd. Jasne jest chyba to, że nikt nie będzie jadł sosu łyżką, że wszystkie dania główne, które można zjeść w Shivaz wymagają dodatku w postaci pieczywa lub ryżu. Zamawiając danie główne spodziewam się, że zamawiam coś kompletnego, a nie że chodzi tylko o sos. Dodatki zamawia się osobno, jednak w karcie nie ma o tym ani słowa. A nie jest to takie nic, ponieważ niektóre pieczywa kosztują nawet kilkanaście złotych, a i dania główne, czyli sosy są całkiem drogie. Całe danie nagle zaczyna kosztować 40-50 zł, więc naprawdę sporo, a w dodatku, jak mi się wydaje, kompletnie ta cena nie odpowiada ani ilości, ani jakości.
Tego dania nie polecam, ze względu na mięso, ze względu na cenę, ze względu na ilość. Wyszłam zawiedziona i głodna.
Kashmir mutton korma – 34 zł
Methi roti – 7 zł
Kashmir mutton korma i methi roti – Shivaz - Opinie i komentarze