O Linguini było na blogu już dobre kilka razy i zawsze – raz bardziej, raz mniej – chwalę. I tym razem nie będzie inaczej! Przypominając, krótko na temat miejsca: Linguini, to restauracja hotelowa Hotelu T&T, znajduje się na Górczynie i przypuszczam, że większość z Was o niej nie słyszała. Lokalizacja raczej kiepska – hotel mieści się w zaułku, trudno do niego trafić przypadkiem. Okolica zresztą też niezbyt atrakcyjna. Wystrój weselno-hotelowy, ale radzę się nim nie sugerować, w restauracji siedzi się miło, latem mają fajny ogródek, obsługa jest bardzo miła i kontaktowa, a kuchnia jedna z lepszych w Poznaniu!
W karcie znajdują się pizze, dania kuchni włoskiej, polskiej oraz steki, które według mnie nie mają sobie równych! Tym razem zdecydowaliśmy się na carpaccio, pikantny krem pomidorowy, pstrąga w ziołach oraz stek z zielonym pieprzem. Wszystko świeże, pyszne, aromatyczne i poza drobnymi niedociągnięciami – np. na carpaccio zabrakło parmezanu, a stek był odrobinę zbyt krwisty – było świetnie. Tym bardziej, że smak i tak był nieziemski, mini braki od razu wybaczałam, albo zauważałam dopiero po zjedzeniu 😉
Zawsze tylko ubolewam nad tym, że tak świetna kuchnia jest tak daleko, choćby od centrum i że jednak wystrój i okolica nie urzeka. Mimo to polecam, w szczególności steki, które były pierwszym daniem, którego skosztowałam w Linguini i które już zawsze będą mi się z nim kojarzyć. Inne dania również świetne, nigdy się nie zawiodłam, nie zrozumcie mnie źle. Polecam!
Z kartą FoodieCard w soboty i w niedziele jedzenie tańsze o 50%
Zupa pomidorowa – 9 zł
Carpaccio – 24 zł
Pstrąg – 38 zł
stek – 47 zł
Niezawodne Linguini - Opinie i komentarze
Mmmmm, dużo wołowinki 🙂 Ostatnio się lubuję w tym rodzaju mięs, a że mam Foodie, to na pewno skorzystam i pójdę, skoro tak sobie dobrze radzą z przyrządzaniem. Polecam spróbować steków z Dąbrowskiego 42, póki co najlepsze jakie jadłam! Chociaż na weekendzie z wołowiną w Bar-a-boo kucharz z Estelli też się nieźle popisał!