I kolejny mix trzech pierogów z opisywanej już Chatki Babuni. Jeden dobry traf, jeden średni i jeden bardzo średni, bo przypalony, ale po kolei.
Pieróg pierwszy – kowala, czyli salami i ser cheddar
Takie proste połączenie, wiele się po nim nie spodziewałam, a okazał się tenże pieróg najlepszy z trzech zamówionych. Nie nazwałabym go wyśmienitym, ale smacznym już tak. Trzech bym takich nie chciała, ale jeden to tak akurat. Zmielone ze sobą salami i ser, salami mocno wyczuwalne, ser równoważy smak i się miło ciągnie. Tego pierożka polecam
Pieróg drugi – węgierski, czyli wołowina, pieczarki, papryka, cebula i ogórek
No też nie najgorzej, pieróg z gulaszem jak się okazało. Trzy kawałki mięska, trochę pieczarek, reszty niestety nie zauważyłam, dopiero jak sprawdziłam w menu dowiedziałam się co jadłam. Byłby lepszy gdybym zamiast gąbczastych nóżek pieczarek dostała jędrne kapelusiki, ale pewnie to kwestia szczęści. 🙂 Ale większym rozczarowaniem było to, że pieróg w menu określany jako pikantny okazał się lekko słodki. Ale mimo wszystko można spróbować.
Pieróg trzeci – zdrowaśki, czyli soczewica, ser, pieczarki, prażone pestki dyni i słonecznika
Opis był smakowity, ale niestety nie za dobrze to wyszło. Po pierwsze pieczarek nie było. Ani jednej, ani posmaku. Pestki dyni też nie widziałam, był za to słonecznik, który właściwie wraz z serem ratował sytuację. A sytuację trzeba było ratować ponieważ soczewica była spalona. I właśnie ten smak spalenizny był najbardziej wyczuwalny, niektóre zaś nasionka były zupełnie czarne i twarde. Mogło być bardzo dobrze, ale wyszło kiepsko.
Mix 3 pierogi z pieca – 15.99 – w cenie jeden sos gratis.
Studentom przysługuje 11% zniżki
Pierogi z pieca – zdrowaśki, kowala i węgierskie (mix) – Chatka Babuni (zamknięte) - Opinie i komentarze