Dziś kolejne dwie pizze spróbowane – jedna połowa Alessa, czyli sos, ser, kurczak, feta, oliwki i świeży pomidor; druga połowa, to Siciliana, czyli sos, ser, kapary, oliwki i cebula.
Do gustu zdecydowanie bardziej przypadła mi alessa – bardzo smaczny kurczak, sporo dużych kawałków fety, całość smakowała dość lekko i ciekawie. Smaki dobrze się uzupełniały, ucieszyło mnie również to, że na pizzy znalazła się pierś kurczaka, a nie oskubana nóżka, jak często robione jest to w innych pizzeriach. Na plus, a także co dotyczy kurczaka, zaliczyć należy marynatę – kurczak nie był po prostu usmażony, jego smak był bardzo wyraźny, nie jestem w stanie co do niego dodano oprócz curry, ale połączenie udane i dość oryginalne.
Druga połowa, czyli Siciliana zdecydowanie nie dla mnie – zjadłam tylko jeden kawałek i to zmuszając się. Pierwsze wrażenie – słone, drugie – bardzo słone, trzecie – za słone. Za dużo kaparów, anchovies przesuszone i okropnie słone, w połączeniu z oliwkami i kaparami. Całość ciężka, nie lubię tego rodzajów pizzy, przede wszystkim to wina cebuli i pieczarek. Również wrażenia wizualne średnie – mało kolorów, po prostu bura połowa 🙂
Cena pizzy i dwóch sosów: 27 zł
Alessa: 24zł
Siciliana: 21 zł
1 sos: 2zł
Pizza Alessa i Siciliana – Raptorius - Opinie i komentarze