I kolejne dwie pizza na jednej, w polecanym już nie raz Raptoriusie. Generalnie lubię pizze z tego lokalu, dają radę jako na dowóz. Trochę ogólnych uwag: ciasto dobre, sosy dobre, składniki dobre – informacje te się przydadzą tym, którzy nie czytali innych wpisów. Zaraz przejdę do konkretów. Jeszcze dodam tylko, że na Piątkowie lepszej pizzy na dowóz póki co nie znalazłam i że mogę polecić z czystym sumieniem.
Pierwsza połowa – Roma
Sos, ser, salami, pomidory, cebula. Ja zdecydowanie jestem zwolenniczką takich prostych kompozycji, gdzie nie ma za dużo składników, ale za to smaki są wyraziste. Także tę połowę będę chwalić bardziej, ale to kwestia gustu. Pomidorki bardzo dobre, jak na zimowe to z całkiem porządnym smakiem, i wydaje mi się, że w odpowiedniej ilości. Cebula jak dla mnie była dodatkiem trochę nie pasującym, zdecydowanie lepiej sprawdził się by tam ser pleśniowy na przykład, a może nawet feta, ale i tak smaczny. Jeśli chodzi o salami, to jadałam lepsze, bardziej wyraziste, może po prostu lepszej jakości, ale całość się dobrze komponowała, a podczas jedzenia nie narzekałam. Brakowało mi tylko dodatkowego składnika, który byłby wyrazisty, charakterystyczny, tę rolę mogłoby pełnić salami, ale niestety nie było tak dobre. Z drugiej strony gdybym sama miała przygotować podobną pizzę koniecznie i bezwiednie za pewne dodałabym do niej ser pleśniowy, ale to tylko moje zdanie. Generalnie na plus.
Druga Połowa – La Mafia
La Mafia brzmiała pikantnie, ale okazała się łagodna. Sos, ser, szynka, pieczarki, boczek, cebula. Sama nigdy bym nie wybrała tego zestawu: bo boczek, bo pieczarki, bo dużo mięsa, bo tak szaro buro. Bo za dużo składników, bo to już nie pizza, bo nie będzie czuć smaku. I po spróbowaniu La Mafi muszę przyznać, że nieco moje zdanie się zmieniło. Pozytywne wrażenia, nie powiem, boczek był całkiem smaczny, jak na coś czego nie lubię, podobnie pieczarki. Nadmiaru mięsa nie wyczułam, a smak pizzy był wyraźny. Jedyne moje zastrzeżenie i jednocześnie obawa, która się sprawdziła, to fakt, że ciasto niestety od składników namokło i straciło cały swój urok (ciasto w Raptoriusie, to właśnie to co sprawia, że polecam ich pizzę). Napiszę więcej o pieczarkach, jako że jest to składnik, którego całkowicie nie toleruję na pizzach i który po prostu mnie odrzuca. Gdyby nie wcześniejsze złe doświadczenia mogłabym powiedzieć, że lubię pieczarki. Były bezbłędne! Nie tłuste, ale też nie wysuszone – delikatne i pełne smaku, takie aż puszyste i rozpływające się w ustach jednocześnie, bajka! Koniec o pieczarkach.
Generalnie polecam, obie połówki coś w sobie miały, czymś zaskoczyły – pozytywnie lub mniej. Na pewno zjadliwe i nie trujące 😉
Cena pizzy i dwóch sosów: 24,50
Roma: 20 zł
La Mafia: 21 zł
+każdy sos 2 zł
Pizza Roma i La Mafia – Raptorius - Opinie i komentarze