Takich miejsc chciałabym odwiedzać jak najwięcej – tworzonych przez ludzi z pasją, zaskakujących kulinarnie, przemyślanych i oryginalnych. Modra jest tylko jedna, a jaka jest koniecznie musicie się przekonać! Maleńka, kilka stolików, minimalistyczny wystrój, ścisk i gwar. Klimat jest bardzo specyficzny, jest rodzinnie, zupełnie nieformalnie, wszyscy zawsze uśmiechnięci, otwarci, swobodni. Jest to miejsce bardziej na rodzinny obiad, niż wyjście z przyjaciółmi. Już choćby sam fakt, że Modra bawi się kuchnią polską, że w każdym daniu jest tradycja. Zdecydowanie jest to kuchnia wielopokoleniowa. I faktycznie zawsze w weekend można spotkać tam całe rodziny. Klimat podkręca gotowanie na oczach klientów i to dań z rodzaju imponujących – ogromne kulebiaki, zapierające dech w piersi szynki itd.…
Drukarnia – nowa poznańska klasyka
Szybciutko nadrabiam – ostatnio mnóstwo czasu spędzam w Drukarni na ul. Podgórnej, a wpisu z pochwałami jeszcze nie udało mi się stworzyć! Nieczęsto trafiają się miejsca, które nie nudzą, nadają się na każdą okazję, a do tego rozpieszczają podniebienia i na słodko i na słono i w stylu codziennym i odświętnym. A tak właśnie jest z Drukarnią! Dużo przestrzeni, fajna aranżacja, bardzo naturalnie i swobodnie, a jednocześnie przyjemnie dla oka. Obsługa zawsze miła i szybka, a dania w dobrej cenie i na najwyższym poziomie. Duży plus za menu sezonowe i dodatkowo codziennie w ofercie inny lunch za mniej niż 20 zł. Karta jest krótka, ale różnorodna – są mniej lub bardziej znane przystawki,…
Restauracja, o której przyznam się szczerze nic nie wiedziałam, nic nie słyszałam. Byłam przekonana, że to jakiś nowy lokal, ale nie – na Rynku działa już od ponad roku.. Być może to kwestia umiejscowienia, nie jest to najlepiej wyeksponowany zakątek Rynku, być może nie do końca restauracyjny profil miejsca. Klub-restauracja – trochę nieufnie podchodzę do takich hybryd, pewnie – często wszystko gra, ale do rzadkości nie należą również takie, gdzie próżno szukać menu… Ale do rzeczy, jak było w Punkcie Spornym. Początek określiłabym jako niepewny – lokal pusty, wszystko skąpane w filetowym świetle, wielki bar rzucający się w oczy zaraz po wejściu. Ale to tylko pierwsze wrażenie, na szczęście mylne. Po…
BulwaR ( dawniej Le Palais du Jardin)
Tydzień restauracji z Grouponem – odsłona druga. Tym razem opowiem o restauracji, o której prawdopodobnie słyszeli wszyscy. Od wielu lat jest czymś w rodzaju wyznacznika dobrego smaku, wielu uważa ją za najlepszą w Poznaniu. Chodzi oczywiście o francuską restaurację, znajdującą się na płycie Starego Rynku – Le Palais du Jardin. Co tu dużo mówić – nie zaskoczyło nas to, że było wyśmienicie, że lokal jest wyjątkowo elegancki, że wszystko jest dopracowane i chodzi jak w zegarku, że obsługa jest profesjonalna, a jedzenie perfekcyjne. Właśnie tego spodziewa się każdy udający się do Le Palais.., poprzeczka zawieszona jest wysoko, ale to żaden problem – w końcu na swoją opinię musieli zasłużyć. Palais de…
Znaleźć w Poznaniu lokal z naprawdę wyróżniającą się kuchnią nie jest łatwo, z kuchnią która zachwyci, zadziwi i będzie przyciągać, która na długo zapadnie w pamięć – niemal niespotykane. Zawsze pojawiają się zgrzyty, czasami jestem po prostu skłonna przymknąć na nie oko, dać drugą szansę, usprawiedliwiać itd. Ale właściwie nigdy nie mogłam powiedzieć, że „to jest to”. W końcu jednak udało mi się znaleźć miejsce, w którym wszystkie elementy są na swoim miejscu, każde danie, ba, każdy składnik i połączenie są przemyślane i niebanalne, najwyższej jakości i w końcu – jako całość skomponowane i przyrządzone idealnie. Zdecydowanie Warto nad Wartą! Potrawy cieszą oko i podniebienie, w lokalu panuje wspaniała atmosfera, jest…
Francja Elegancja, czyli Szachownica po Kuchennych Rewolucjach
Magda Gessler znów przeprowadziła swoją rewolucję w Poznaniu, wróciła nie tylko do tego samego miasta, ale również na tę samą ulicę. Co prawda Taverna Artemis, już nie istnieje, ale miejmy nadzieję, że Francja Elegancja poradzi sobie lepiej. Szachownica specjalizowała się do tej pory w kuchni polsko-francuskiej, a w karcie królowały głównie galettes, czyli tradycyjne naleśniki bretońskie naleśniki z maki gryczanej na słodko lub słono. Karta i wystrój były spuścizną po wcześniej znajdującym się w tym miejscu Patio. Miejscu faktycznie czegoś brakowało, a przede wszystkim gości. Dania raczej przeciętne i nie najtańsze. Jak więc po wielkich zmianach, czy warto? Jak się domyślacie – nadal mamy do czynienia z kuchnią francuską, jednak w…
Burger Poznański – polecam!
Piwnica Okrąglaka skrywa kilka restauracji, między innymi można tam znaleźć Burger Poznański, w którym jak łatwo się domyślić, serwowane są burgery. Moje doświadczenia z tą lokalizacją póki co nie były zbyt przyjemne, średnie Rotondo, średnie Marche, ale postanowiłam po raz ostatni dać się skusić i wypróbować, jak mi się zdaje ostatnią tamtejszą restaurację. Jak się okazało – była to dobra decyzja. Bardzo przyjemne, nieprzeładowane wnętrze, w którym każdy powinien poczuć się komfortowo, plusem jest też kącik dla dzieci, specjalne dla nich menu i przewidziane atrakcje. Spora przestrzeń i neutralny wystrój – nie zawsze jest to zaletą, ale w lokalu tego typu, jak najbardziej. Obsługa miła, choć nieszczególnie zaangażowana, no ale…
Dziś chciałabym powiedzieć Wam o Fidze, o której pewnie niewiele osób słyszało. Restauracja ta znajduje się hen daleko, przypadek raczej Was tam nie zawiedzie. Plewiska – właśnie tam, może w niezbyt uroczym miejscu, ale na pewno urokliwa sama w sobie znajduje się Restauracja Figa, której szefem kuchni jest Lech Pluciński. Potrawy w Fidze przygotowywane są z sezonowych składników, a menu jest zmienne jak pory roku. Poza tym jest też zaskakujące, ale o tym za chwilę. Samo miejsce jest eleganckie, ale nowoczesny. Idealne na spotkania mniej i bardziej zobowiązujące. Atmosferę tego miejsca określiłabym jako neutralną w pozytywnym znaczeniu – myślę, że trafi w każdy gust ze względu na minimalizm i wysmakowany wystrój,…
Nowa Bażanciarnia (zamknięte) i Tydzień Restauracji
Już po raz trzeci Groupon organizuje Tydzień Restauracji – w ramach akcji między innymi w Poznaniu zjeść można za pół ceny w najlepszych restauracjach. Tutaj możecie sprawdzić wszystkie oferty i znaleźć coś dla siebie. Nową Bażanciarnię polecam, a jeśli chcecie wiedzieć dlaczego – czytajcie dalej. 🙂 Bażanciarnia kojarzyła mi się jako miejsce formalne, eleganckie i przede wszystkim drogie. Ogródek Bażanciarni jest zazwyczaj jedynym pustym ogródkiem na rynku – przynajmniej ja to tak widzę. Nigdy mnie tam nie ciągnęło, ale skoro nadarzyła się taka okazja postanowiłam skonfrontować swoje wyobrażenia z rzeczywistością. Nie bez obaw czy się odnajdziemy w „kryształowym” wnętrzu umówiliśmy się na kolację. Pierwsze wrażenie było pozytywne, co prawda Bażanciarnia nie zaskoczyła…
Mieszkam na Piątkowie, a więc w miejscu wypranym z restauracji. Króluje tu kuchnia polska w wersji stołówkowej. Ostatnimi czasy spędzam w rzeczonym obszarze większość dni, z tego powodu również mała częstotliwość wpisów na stronie. Chciałam się z wami podzielić moim niedawnym odkryciem, swoją drogą zadziwiającym. Mówię o obiadach dnia w Sky Pizzy. Ich cena to 11,90, a w skład zestawu wchodzi zupa i drugie danie. Myślicie, że nie może być smacznie? I tu właśnie się mylicie. Poszłam raz, zaryzykowałam, byłam naprawdę zdesperowana i głodna. I od tego czasu wracam tam średnio 2 razy w tygodniu i nigdy nie wyszłam rozczarowana. Dawno temu Sky Pizzę skreśliłam, nigdy nic dobrego mnie tam nie…