Znaleźć w Poznaniu lokal z naprawdę wyróżniającą się kuchnią nie jest łatwo, z kuchnią która zachwyci, zadziwi i będzie przyciągać, która na długo zapadnie w pamięć – niemal niespotykane. Zawsze pojawiają się zgrzyty, czasami jestem po prostu skłonna przymknąć na nie oko, dać drugą szansę, usprawiedliwiać itd. Ale właściwie nigdy nie mogłam powiedzieć, że „to jest to”. W końcu jednak udało mi się znaleźć miejsce, w którym wszystkie elementy są na swoim miejscu, każde danie, ba, każdy składnik i połączenie są przemyślane i niebanalne, najwyższej jakości i w końcu – jako całość skomponowane i przyrządzone idealnie. Zdecydowanie Warto nad Wartą! Potrawy cieszą oko i podniebienie, w lokalu panuje wspaniała atmosfera, jest…
Trudno znaleźć dobre jedzenie na telefon, nawet najlepsze, ulubione w trakcie transportu zwykle wiele traci. To co miało być chrupiące robi się gumowe, to co ciepłe – zimne, ładne – brzydkie, i tak dalej. Jedzenie w plastikach traci też swój urok, ciężko się nim delektować i czerpać z jedzenia przyjemność. Dla mnie zamawianie jedzenia to ostateczność i coś, czego unikam jak tylko mogę. Skarbiec Smaków, to jedna z najlepiej ocenianych restauracji na portalu PizzaPortal.pl, gdyby nie to pewnie nie zainteresowałaby mnie niczym innym – przeciętnie prezentujące się menu – pizze, makarony, dania obiadowe, naleśniki; na pierwszy rzut oka – typowa pizzeria „na dowóz”. Ale oceny przecież nie wzięły się znikąd! Na…
Francja Elegancja, czyli Szachownica po Kuchennych Rewolucjach
Magda Gessler znów przeprowadziła swoją rewolucję w Poznaniu, wróciła nie tylko do tego samego miasta, ale również na tę samą ulicę. Co prawda Taverna Artemis, już nie istnieje, ale miejmy nadzieję, że Francja Elegancja poradzi sobie lepiej. Szachownica specjalizowała się do tej pory w kuchni polsko-francuskiej, a w karcie królowały głównie galettes, czyli tradycyjne naleśniki bretońskie naleśniki z maki gryczanej na słodko lub słono. Karta i wystrój były spuścizną po wcześniej znajdującym się w tym miejscu Patio. Miejscu faktycznie czegoś brakowało, a przede wszystkim gości. Dania raczej przeciętne i nie najtańsze. Jak więc po wielkich zmianach, czy warto? Jak się domyślacie – nadal mamy do czynienia z kuchnią francuską, jednak w…
Czerwone Sombrero w Wadze Miejskiej
Już po raz trzeci miałam przyjemność uczestniczyć w akcji Groupon Polska – Tydzień Restauracji. Akcja trwa już od 17.08, a biorą w niej udział same najlepsze poznańskie restauracje. Jest to dobra okazja by trochę poeksperymentować i poznać nowe restauracje. Całą listę restauracji, do których możecie się wybrać znajdziecie TUTAJ. My tym razem odwiedziliśmy Czerwone Sombrero, znajdujące się w Wadze na Starym Rynku. Lokalizacja bardzo charakterystyczna, a miejsce przykuwa uwagę wystrojem i rodzajem podawanej kuchni. Nigdy jednak nie zdecydowaliśmy się na wizytę, głównie dlatego że baliśmy się fast foodowego i raczej przeciętnego jedzenia – standardowej sieciówki. Od razu może powiem, że Czerwone Sombrero, to kilka restauracji i już wiem, że nazwanie ich…
Burger Poznański – polecam!
Piwnica Okrąglaka skrywa kilka restauracji, między innymi można tam znaleźć Burger Poznański, w którym jak łatwo się domyślić, serwowane są burgery. Moje doświadczenia z tą lokalizacją póki co nie były zbyt przyjemne, średnie Rotondo, średnie Marche, ale postanowiłam po raz ostatni dać się skusić i wypróbować, jak mi się zdaje ostatnią tamtejszą restaurację. Jak się okazało – była to dobra decyzja. Bardzo przyjemne, nieprzeładowane wnętrze, w którym każdy powinien poczuć się komfortowo, plusem jest też kącik dla dzieci, specjalne dla nich menu i przewidziane atrakcje. Spora przestrzeń i neutralny wystrój – nie zawsze jest to zaletą, ale w lokalu tego typu, jak najbardziej. Obsługa miła, choć nieszczególnie zaangażowana, no ale…
Dziś chciałabym powiedzieć Wam o Fidze, o której pewnie niewiele osób słyszało. Restauracja ta znajduje się hen daleko, przypadek raczej Was tam nie zawiedzie. Plewiska – właśnie tam, może w niezbyt uroczym miejscu, ale na pewno urokliwa sama w sobie znajduje się Restauracja Figa, której szefem kuchni jest Lech Pluciński. Potrawy w Fidze przygotowywane są z sezonowych składników, a menu jest zmienne jak pory roku. Poza tym jest też zaskakujące, ale o tym za chwilę. Samo miejsce jest eleganckie, ale nowoczesny. Idealne na spotkania mniej i bardziej zobowiązujące. Atmosferę tego miejsca określiłabym jako neutralną w pozytywnym znaczeniu – myślę, że trafi w każdy gust ze względu na minimalizm i wysmakowany wystrój,…
Nowa Bażanciarnia (zamknięte) i Tydzień Restauracji
Już po raz trzeci Groupon organizuje Tydzień Restauracji – w ramach akcji między innymi w Poznaniu zjeść można za pół ceny w najlepszych restauracjach. Tutaj możecie sprawdzić wszystkie oferty i znaleźć coś dla siebie. Nową Bażanciarnię polecam, a jeśli chcecie wiedzieć dlaczego – czytajcie dalej. 🙂 Bażanciarnia kojarzyła mi się jako miejsce formalne, eleganckie i przede wszystkim drogie. Ogródek Bażanciarni jest zazwyczaj jedynym pustym ogródkiem na rynku – przynajmniej ja to tak widzę. Nigdy mnie tam nie ciągnęło, ale skoro nadarzyła się taka okazja postanowiłam skonfrontować swoje wyobrażenia z rzeczywistością. Nie bez obaw czy się odnajdziemy w „kryształowym” wnętrzu umówiliśmy się na kolację. Pierwsze wrażenie było pozytywne, co prawda Bażanciarnia nie zaskoczyła…
Niedawno na Piątkowie otworzyła się azjatycka restauracjia Chili & Choco, miało to miejsce akurat w czasie kiedy o azjatyckim jedzeniu marzyłam przed każdym posiłkiem – wizyty więc nie odwlekałam i wiązałam z nią spore nadzieje. Chili & Choco to znany może niektórym Mały Cesarz, który do tej pory funkcjonował na Podolanach – jaką miał tam opinię do końca nie wiem, ale liczyłam, że jednak doświadczenie musi robić swoje i w lokalu z dużym prawdopodobieństwem będzie smacznie. Moją pierwszą reakcją na miejsce było.. zdziwienie. Klimat zerowy, wystrój stołówkowy, ewentualnie jakiegoś podrzędnego baru, niezbyt zachęcający zapach, a obraz idealnie uzupełnia zbyt głośno włączone radio z marną muzyką. Wszędzie widoczne niedociągnięcia, lokal wygląda bardzo…
Restauracji na starym rynku jest mnóstwo i to co najmniej po kilka o podobnym charakterze. Poznańskich jest chyba w dodatku najwięcej – w końcu turysta przyjdzie na rynek i będzie chciał coś miejscowego. Gospoda Poznańska to lokal z niewielką tradycją, jeszcze nie tak dawno był tam klub, ale nazwą zachęca, obiecuje coś zacnego, domowego i autentycznie lokalnego. Jakby pół Poznania, od pół wieku tu się stołowało… Zaglądając do środka przez okno, też można by pomyśleć, że lokal nienowy… Może niezbyt wyszukany, ale wnętrze wygląda na wysłużone. Ach, pozory.. Pierwsze wrażenie po wejściu raczej średnie. Wchodzę do lokalu o nazwie ewidentnie restauracyjnej, a tam na pierwszym planie bar. A na drugim majaczy…
Moje doświadczenia z sushi na dowóz nie są raczej zbyt duże, ale też nie określiłabym ich jako pozytywne. Nigdy sushi, które odbyło przed zjedzeniem dłuższą, czy krótszą podróż nie umywało się nawet do przeciętnego sushi jedzonego zaraz po przyrządzeniu. Wcale nie uważam, żeby była to kwestia jakości, czy braku umiejętności – po prostu tak już jest, że sushi na świeżo jest nieprzyzwoicie smaczne, a z plastikowego pudełeczka to już nie to – zwykle przeszkadza suchy ryż i ryba, no i sam wygląd rzadko zachęca. Mam więc różne oczekiwania w restauracji i kiedy czekam na sushi w domu, choć zawsze gdzieś tam tli się nadzieja. Próbując sushi z Haiku byłam nieco nieufna,…
Komentarze