Tak naprawdę, to sama nie wiem co myśleć o tym miejscu, mam mieszane uczucia. Na pewno się nie zachwyciłam, ale też nie mogę powiedzieć, że żałuję, że tam poszłam, albo że już nigdy więcej.
Po pierwsze wystrój. No troszkę nie trafiony po pierwsze – przejęty po poprzedniej restauracji, z którą komponował się lepiej. No ale w wypadku indyjskiej restauracji ten cały fiolet po prostu jest trochę bez sensu. A poza tym mi osobiście się po prostu nie podoba. Po drugie przydałby się jakiś mały remont, albo chociaż odświeżenie niektórych elementów – kanapy na przykład były po prostu okropnie brudne, odrzucające. Przeszkadzały też inne, z pozoru niewielki rzeczy, jak na przykład to, że między kanapą a stolikiem była taka przepaś, że jedzenie i jednoczesne siedzenie graniczyło z cudem.
Obsługa również nie najlepsza, kelnerka była wręcz zaskoczona, że ktoś wszedł do środka. Czułam się nieswojo, nawet przez chwilę zastanawiałam się czy nie zrezygnować. Ale zostałam, a gdy wychodziłam kelnerka obdarzyła mnie maleńkim uśmiechem.
I teraz jedzenie. Tu również są i plusy i minusy. Można powiedzieć, że to co jadłam było smaczne, dobrze doprawione, o ciekawym smaku. Także mogłabym polecić, ale nie zrobię tego, ponieważ ceny są strasznie wysoki i w ogóle nie adekwatne. Po pierwsze karta wprowadza w błąd, zamawiając danie główne okazało się, że jest to tylko miska sosu, a ryż lub pieczywo należy zamówić osobno, nagle więc cena rośnie, a cena i tak była już wysoka, także byłam przekonana że dodatki są w niej zawarte. Po drugie porcja – maleńka. No może nie jest to dobre określenie – dużo sosu, mało mięsa. Dosłownie może z 7 kawałków mięsa się doszukałam. Może i smaczne, ale cena ma się nijak do ilości w wypadku mięsa, a jakości w wypadku pieczywa (zimne i tłuste).
Rozczarowałam się. Gdyby nie karta Foodie Card pewnie bym w ogóle nie dotarła do tego miejsca. I też osobom, które chcą pełną cenę płącić szczerze odradzam, gdybym ja za swój obiad miała płacić pełną cenę byłabym baaardzo zła, ponieważ wyszłam stamtąd tak naprawdę głodna. Nie wróżę temu miejscu długiej przyszłości, no chyba że lepiej sobie radzi jako klub; jako restauracja wypada kiepsko, nie polecam, no chyba że ktoś jest ogromnym fanem kuchni indyjskiej.
Club & Restaurant Shivaz
ul. Podgórna 6
Czynne (restauracja): od poniedziałku do czwartku od 11 do 23, w piątki i soboty od 11 do 22, w niedziele od 12 do 22
WWW: www.shivaz.com.pl
Shivaz – ul. Podgórna 6 - Opinie i komentarze