Szachownica to restauracja specjalizująca się kuchni bretońskiej z jednej strony, z drugiej w kuchni polskiej – czy też dokładniej poznańskiej, jak sami o sobie mówią. W karcie można znaleźć również dania nieco odbiegające od tego profilu – szczególnie jeśli chodzi o przystawki, zupy, sałtaki itd. Kuchnia bretońska w tym wypadku to przede wszystkim naleśniki z mąki gryczanej, czyli galettes w wersji słodkiej i słonej. Kuchnia poznańsko-polska, to placki ziemniaczane, szare kluchy oraz kaczka. Dań głównych jest oczywiście więcej, ale jest już to raczej pomieszanie kuchni – w karcie znajdziemy roladki z kurczaka, stek, żeberka, łososia, pstrąga.. Wszechstronnie.
Menu jest długie, ale czy to wada, czy zaleta przekonać się nie sposób po jednej wizycie. Uwagę na pewno przyciągają galettes. Do nich również przyzwyczaiło klientów mieszczące się w tym samym miejscu do niedawna Patio. Podczas przejścia od Patio do Szachownicy zmieniło się wszystko oprócz naleśników. W lokalu pojawił o się więcej światła i kolorów, wystrój jest nieco bardziej przystępny i bardziej zachęca do wstąpienia nawet na coś niewielkiego, a nie tylko na wykwintną kolację. W Szachownicy znajduje się całkiem sporo różnych kącików i zakamarków, także łatwo znaleźć miejsce dla siebie – właśnie to lubię 🙂
Obsługa jest bez zarzutu, miła, sprawna, uśmiechnięta. Czułam się w lokalu bardzo dobrze.
Jeśli chodzi o jedzenie, to uczucia mam mieszane, choć mam wrażenie, że trafiłam na słabszy dzień i będę musiała moją opinię jeszcze zweryfikować. Zupy, przystawki ciekawe i smaczne, kuchnia „polska” jeszcze nie została przeze mnie zbadana, nie będę się o niej więc wypowiadać w tym poście. Galettes nie smakowało mi z powodu ogromnej ilości soli w cieście, ale mam nadzieję że był to jakiś nieszczęśliwy wypadek i nie zawsze naleśniki mają taki smak.
Ceny nie są szczególnie wygórowane, a do tego w Szachownicy często pojawiają się różne promocje. Jedzenie jest smaczne, a porcje naprawdę duże. Miejsce jest idealne na wyjścia ze znajomymi, czy na rodzinny obiad, a nawet powiedziałabym, że na randkę. Ja spędziłam tam czas bardzo przyjemnie. Chociaż Szachownica nie stała się moim ulubionym lokalem, ani nie wpadłam w zachwyt, to na pewno tu chętnie wrócę.
Szachownica
ul. Wroniecka 18
Poznań
Czynne w poniedziałki i niedziele od 13 do 20, od wtorku do czwartku od 13 do 22, a w piątki i soboty od 13 do 23.
WWW: http://restauracja-szachownica.pl/
Od niedzieli do czwartku z kartą FoodieCard jedzenie tańsze o 50%; z kartą DinnerCard taka sama zniżka od poniedziałku do piątku.
Szachownica – ul. Wroniecka18 (obecnie Francja Elegancja) - Opinie i komentarze