Takich miejsc chciałabym odwiedzać jak najwięcej – tworzonych przez ludzi z pasją, zaskakujących kulinarnie, przemyślanych i oryginalnych. Modra jest tylko jedna, a jaka jest koniecznie musicie się przekonać! Maleńka, kilka stolików, minimalistyczny wystrój, ścisk i gwar. Klimat jest bardzo specyficzny, jest rodzinnie, zupełnie nieformalnie, wszyscy zawsze uśmiechnięci, otwarci, swobodni. Jest to miejsce bardziej na rodzinny obiad, niż wyjście z przyjaciółmi. Już choćby sam fakt, że Modra bawi się kuchnią polską, że w każdym daniu jest tradycja. Zdecydowanie jest to kuchnia wielopokoleniowa. I faktycznie zawsze w weekend można spotkać tam całe rodziny. Klimat podkręca gotowanie na oczach klientów i to dań z rodzaju imponujących – ogromne kulebiaki, zapierające dech w piersi szynki itd.…
Na Grouponie cały czas możecie wybierać wśród mnóstwa ciekawych ofert restauracji – nasz wybór padł tym razem na Scenę Smaków, znajdującą się w ścisłym centrum, przy ul. Masztalarskiej. Jest to lokal specjalizujący się w kuchni europejskiej, co na pewno wielu ucieszy – w przystępnej cenie. Naprawdę ciekawe dania, te klasyczne i te bardziej autorskie mocno kuszą i nie nadwyrężają portfela, natomiast z Grouponem, cały posiłek robi się wręcz śmiesznie tani. Idąc do Sceny Smaków spodziewaliśmy się, przyznaję, czegoś bardziej eleganckiego i nowoczesnego, pierwsze wrażenia były co najmniej mieszane. Lokal malutki, trochę stołówkowy, choć widać, że ktoś starał się ukryć wszelkie mankamenty. Raz lepiej, raz gorzej. Gdyby nie kupon, prawdopodobnie nie zaryzykowałabym…
Marokańskie smaki – Maroko Slow Food na Rybakach
Trwa właśnie kolejna edycja Tygodnia Restauracji Groupona, w której zawsze uczestniczę i dzielę się wrażeniami – jak dotąd tylko pozytywnymi. Akcja zdecydowanie warta uwagi – z dużym rabatem można wypróbować jedne z najlepszych poznańskich restauracji. Wybór jest ogromny, każdy znajdzie coś dla siebie. My tym razem zrezygnowaliśmy z elegancji i w pierwszej kolejności wybraliśmy się do Maroko Slow Food, które mieliśmy na oku już od jakiegoś czasu. Kuchnia marokańska w Poznaniu dostępna jest od stosunkowo niedługiego czasu – w zeszłym roku na kulinarnej mapie pojawiły się dwie specjalizujące się w tej kuchni restauracje. Maroko Slow Food, to maleńki lokal, raptem pięć stolików, mała salka. Znajduje się na uboczu, przez co troszkę…
tygodnia restauracji na groupon.pl wybraliśmy się na weekendową kolację za miasto. 🙂 Restauracja Pałacowa w Biedrusku miała być pyszna, staropolska, elegancka. Pierwsze wrażenie zrobiła takie, że miałam ochotę po cichu się wycofać. Ciemno, zimno, zero obsługi, w tle „Jeden z dziesięciu”, a na stolikach poszarzałe nakrycie, widoczne mimo głębokiego półmroku. Do tego kilku tak samo jak my zdziwionych gości. Sama nazwa „Pałacowa” też nie do końca pasowała do tej piwnicy, w której się znalazłam. Restauracja miała słaby start, ale o dziwo udało się wszystkie braki nadgonić. Od razu trzeba zaznaczyć, że 3-daniowa kolacja potrwa jakieś 2 godziny. Na każde danie czekaliśmy pół godziny. Nietypowe i irytujące jeśli jest się przyzwyczajonym do…
Restauracji na starym rynku jest mnóstwo i to co najmniej po kilka o podobnym charakterze. Poznańskich jest chyba w dodatku najwięcej – w końcu turysta przyjdzie na rynek i będzie chciał coś miejscowego. Gospoda Poznańska to lokal z niewielką tradycją, jeszcze nie tak dawno był tam klub, ale nazwą zachęca, obiecuje coś zacnego, domowego i autentycznie lokalnego. Jakby pół Poznania, od pół wieku tu się stołowało… Zaglądając do środka przez okno, też można by pomyśleć, że lokal nienowy… Może niezbyt wyszukany, ale wnętrze wygląda na wysłużone. Ach, pozory.. Pierwsze wrażenie po wejściu raczej średnie. Wchodzę do lokalu o nazwie ewidentnie restauracyjnej, a tam na pierwszym planie bar. A na drugim majaczy…
Czeski klimat na rynku, czyli Pysna Chalupa
Całkiem niedawno na kulinarnej mapie poznania pojawiła się nowa restauracja, Pysna Chalupa. Czeskie jedzenie, czeski klimat, piwo. Z zewnątrz kusi mnóstwem uśmiechniętych klientów i jasnym, barwnym wnętrzem. Lokal znajduje się na samym rynku i od razu rzuca się w oczy, ma zupełnie inny charakter niż kluby i restauracji w sąsiedztwie. Pierwsze co przychodzi do głowy, to luz. Jest tanio, gwarnie, trochę jak w pubie, czegoś takiego w Poznaniu jeszcze nie doświadczyłam. Połączenie piwiarni i restauracji zwykle kończy się zwycięstwem jednego, a tu nic się nie gryzie, wszystko idealnie współgra. Obsługa zaskakująco sprawna, jak na taki tłum gości. Czekaliśmy nie więcej niż zwykle, na danie ok. 30 minut, zupę kilkanaście. Obsługujący nas…
Mieszkam na Piątkowie, a więc w miejscu wypranym z restauracji. Króluje tu kuchnia polska w wersji stołówkowej. Ostatnimi czasy spędzam w rzeczonym obszarze większość dni, z tego powodu również mała częstotliwość wpisów na stronie. Chciałam się z wami podzielić moim niedawnym odkryciem, swoją drogą zadziwiającym. Mówię o obiadach dnia w Sky Pizzy. Ich cena to 11,90, a w skład zestawu wchodzi zupa i drugie danie. Myślicie, że nie może być smacznie? I tu właśnie się mylicie. Poszłam raz, zaryzykowałam, byłam naprawdę zdesperowana i głodna. I od tego czasu wracam tam średnio 2 razy w tygodniu i nigdy nie wyszłam rozczarowana. Dawno temu Sky Pizzę skreśliłam, nigdy nic dobrego mnie tam nie…
Massimiliano Ferre – wizyta pierwsza, na pewno nie ostatnia
Kolejna wizyta w restauracji z grouponem. Tym razem trafiło na miejsce z tradycją, dla mnie istniejącą „od zawsze”, ale do której nigdy nie było po drodze. Chcieliśmy pójść do restauracji troszkę lepszej i spróbować czegoś co musi smakować 🙂 W radosnym nastroju, pełni oczekiwań i nastawieni na elegancką kolację dotarliśmy do Massimiliano Ferre. Pierwsze wrażenie było, cóż, rozczarowujące. Miejsce wydało się co najwyżej przeciętne, wnętrze dawno nie odświeżane i niezbyt przytulne. Na twardych krzesłach zabrakło poduszek, na podłodze płytki dające uczucie chłodu.. Ale nic to, ma być pysznie. Na stronie kuszą doświadczonym szefem kuchni, wieloma rekomendacjami, wyróżnieniami i dyplomami. Na początek zdecydowaliśmy się na zupę czosnkową z żółtkiem i parmezanem oraz…
Wyjątkowo udana wizyta w Umberto
O Umberto kilka razy już pisałam i o ile zawsze chwaliłam obsługę, wystrój, atmosferę, to jedzenia zawsze się czepiałam. Przy każdej wizycie był jakiś zgrzyt – a to kurczak przesiąknięty vegetą, sałatka utopiona w majonezie, przesolone ziemniaki, ociekający tłuszczem makaron. Jedynym smacznym i sprawdzonym daniem był barszcz z pasztecikiem – najlepszy w Poznaniu! Dlaczego więc wracałam? Nie, nie dlatego, że blisko – wcale nie mam tam blisko. Wracałam, właśnie ze względu na wyjątkowo przyjemną atmosferę. przyjemny wystrój, niedrogie, domowe dania, smaczna pizza.. Cały czas miałam również nadzieję, że ktoś w końcu zmieni zwyczaje panujące w kuchni i ograniczy zużycie soli. No i się doczekałam! Tym razem musiałam wręcz doprawiać swoje dania.…
Szachownica – ul. Wroniecka18 (obecnie Francja Elegancja)
Szachownica to restauracja specjalizująca się kuchni bretońskiej z jednej strony, z drugiej w kuchni polskiej – czy też dokładniej poznańskiej, jak sami o sobie mówią. W karcie można znaleźć również dania nieco odbiegające od tego profilu – szczególnie jeśli chodzi o przystawki, zupy, sałtaki itd. Kuchnia bretońska w tym wypadku to przede wszystkim naleśniki z mąki gryczanej, czyli galettes w wersji słodkiej i słonej. Kuchnia poznańsko-polska, to placki ziemniaczane, szare kluchy oraz kaczka. Dań głównych jest oczywiście więcej, ale jest już to raczej pomieszanie kuchni – w karcie znajdziemy roladki z kurczaka, stek, żeberka, łososia, pstrąga.. Wszechstronnie. Menu jest długie, ale czy to wada, czy zaleta przekonać się nie sposób po…
Komentarze