Dzisiaj krótko i na temat – opisuję w końcu tylko przystawkę i to niezbyt skomplikowaną. Wyborne krewetki w oliwie z oliwek z czosnkiem, bazylią, cebulką marynowaną oraz paprykami podane z bułeczkami. Tak chwali się Cactus Factoria. No nie powiem, potrafi zachęcić – danie uderzająco proste, ale jednocześnie budzące pewność, że będzie pysznie. Otóż nie było – jest to problem, ale też powód powstania tego tekstu. Pewnie przemilczałabym sprawę gdyby krewetki było chociażby przeciętne. Postanowiłam jednak ostrzec, w końcu jest to danie za 29 zł i wiem, że ja byłabym bardzo niezadowolona gdybym jeszcze raz dostała coś takiego. Do porcji nie będę się przyczepiać – w końcu to tylko przystawka. I chociaż…
Pizza di scampi – mozzarella, krewetki i czosnek. Absolutny top jeśli chodzi o poznańskie pizze! Po prostu pizza idealna. Pyszne chrupiące krewetki i świeży czosnek, dobry lekko kwaśny sos pomidorowy i świeża pietruszka – wszystko idealnie się komponuje. Jedyne co mi przeszkadzało nieco, to fakt, że krewetkom zostawiono ogonki – w innych daniach rozumiem, że ładnie wygląda i w ogóle, ale w pizzy to się nie sprawdziło – wygrzebywanie ogonka spod sera nie było szczególną atrakcją. Jeśli chodzi o ciasto, to pierwszy raz smakowało mi takie, które nie było absolutnie cienkie. Nie wiedziałam, że puszyste ciasto może być smaczne – to było. Ale trzeba przyznać, że było idealnie wypieczone, a to…
Komentarze