Na ul. Woźnej, w otoczeniu domów pogrzebowych, już od dłuższego czasu znaleźć można Pracownię. Kusiła czernią od dawna, jednak nigdy do końca skutecznie, jakoś nigdy nie zebrałam o niej w pełni pochlebnej opinii, także szłam powoli, była ciągle na horyzoncie, ale brakowało magnetyzmu. Ostatecznie trafiliśmy tam przypadkiem – wybraliśmy się do restauracji, która jak się okazało już nie istnieje i trzeba było szybko (bo głodni) znaleźć coś w pobliżu. Pierwsze wrażenie bardzo miłe, lokal malutki, ale przytulny, z nastrojowym światłem, przyjemną muzyką, wydał się miejscem idealnym na randkę. Zmierzamy jednak w stronę ogródka, w którym chcemy cieszyć się ostatnim dniem upału. I tu zaczyna się drugie wrażenie – ogródek totalnie zaniedbany, pousychane…
Dziś chciałabym powiedzieć Wam o Fidze, o której pewnie niewiele osób słyszało. Restauracja ta znajduje się hen daleko, przypadek raczej Was tam nie zawiedzie. Plewiska – właśnie tam, może w niezbyt uroczym miejscu, ale na pewno urokliwa sama w sobie znajduje się Restauracja Figa, której szefem kuchni jest Lech Pluciński. Potrawy w Fidze przygotowywane są z sezonowych składników, a menu jest zmienne jak pory roku. Poza tym jest też zaskakujące, ale o tym za chwilę. Samo miejsce jest eleganckie, ale nowoczesny. Idealne na spotkania mniej i bardziej zobowiązujące. Atmosferę tego miejsca określiłabym jako neutralną w pozytywnym znaczeniu – myślę, że trafi w każdy gust ze względu na minimalizm i wysmakowany wystrój,…
Fajansownia to restauracja elegancka, dość oficjalna, nie na luźne wyjścia. Kiedy tam byłam nie było żadnych innych klientów i czułam się ciągle obserwowana i uważałam na każdy swój ruch. Może to być częściowo moja wina, bo wybrałam stolik zdecydowanie nie w ustronnym miejscu : )