Albo zrobiliśmy się ostatnio bardzo wybredni, albo coraz trudniej o dobre sushi w Poznaniu. Restauracji z kuchnią japońską coraz więcej, ale rzadko której udaje się utrzymać przez dłużej wysoki poziom. Nie mówiąc już o choćby GOKO, które nie ma już nic wspólnego z restauracją, którą pamiętam sprzed kilku lat (drogo, niesmacznie, niedbale). Kyokai jest na tym tle prawdziwą perełką. I to pod każdym względem – ale po kolei… Wystrój bardzo przyjemny, cały czas coś się dzieje, atmosfera raczej niezobowiązująca. Gwarny parter z barem dookoła sushimasterów, na górze bardziej kameralna przestrzeń, kilka stolików – dla każdego coś miłego. Można wpaść zarówno na szybki lunch, jak i na randkę, czy spotkanie biznesowe, z rodziną,…
Avocado Restaurant & Wine, to nowy lokal – pojawił się na kulinarnej mapie kilka tygodni temu, a my mieliśmy przyjemność gościć w nim dosłownie kilka dni po otwarciu. Nie tylko zjeść, ale też zobaczyć pasję ludzi tworzących to miejsce i ogromny wysiłek włożony w dopieszczenie najdrobniejszych szczegółów. Wizyta w restauracji okazała się nie tylko możliwością zjedzenia smacznego posiłku, ale doświadczeniem działającym na wszystkie zmysły. Restauracja zachwyca wystrojem, nastrojem, świetną, kompetentną obsługą i na koniec jedzeniem. Miejsce niewielkie, przytulne, ciche, skryte w Nowym Sercu Jeżyc, urządzone przemyślanie i ze smakiem. Może trafić w gust lub nie, ale doskonale koresponduje z tym co dookoła i z tym się dzieje na talerzu. Na pierwszy rzut…
Francja Elegancja, czyli Szachownica po Kuchennych Rewolucjach
Magda Gessler znów przeprowadziła swoją rewolucję w Poznaniu, wróciła nie tylko do tego samego miasta, ale również na tę samą ulicę. Co prawda Taverna Artemis, już nie istnieje, ale miejmy nadzieję, że Francja Elegancja poradzi sobie lepiej. Szachownica specjalizowała się do tej pory w kuchni polsko-francuskiej, a w karcie królowały głównie galettes, czyli tradycyjne naleśniki bretońskie naleśniki z maki gryczanej na słodko lub słono. Karta i wystrój były spuścizną po wcześniej znajdującym się w tym miejscu Patio. Miejscu faktycznie czegoś brakowało, a przede wszystkim gości. Dania raczej przeciętne i nie najtańsze. Jak więc po wielkich zmianach, czy warto? Jak się domyślacie – nadal mamy do czynienia z kuchnią francuską, jednak w…
Nowa Bażanciarnia (zamknięte) i Tydzień Restauracji
Już po raz trzeci Groupon organizuje Tydzień Restauracji – w ramach akcji między innymi w Poznaniu zjeść można za pół ceny w najlepszych restauracjach. Tutaj możecie sprawdzić wszystkie oferty i znaleźć coś dla siebie. Nową Bażanciarnię polecam, a jeśli chcecie wiedzieć dlaczego – czytajcie dalej. 🙂 Bażanciarnia kojarzyła mi się jako miejsce formalne, eleganckie i przede wszystkim drogie. Ogródek Bażanciarni jest zazwyczaj jedynym pustym ogródkiem na rynku – przynajmniej ja to tak widzę. Nigdy mnie tam nie ciągnęło, ale skoro nadarzyła się taka okazja postanowiłam skonfrontować swoje wyobrażenia z rzeczywistością. Nie bez obaw czy się odnajdziemy w „kryształowym” wnętrzu umówiliśmy się na kolację. Pierwsze wrażenie było pozytywne, co prawda Bażanciarnia nie zaskoczyła…
Na Marcinkowskiego, naprzeciwko galerii MM, w piwniczce znajduje się Hanami Sushi. Miejsce „po drodze”, kilka razy udało mi się tam zjeść, głównie kusiły zestawy lunchowe – stosunkowo tanie. Ostatnio udało mi się jednak zawitać tam w towarzystwie, a co za tym idzie spróbować większej ilości specjałów. Wcześniej nie byłam pewna czy danie które otrzymuję są reprezentatywne i czy na podstawie tanich zestawów lunchowych można opisać to miejsce. Okazało się, że moje pierwsze wrażenia były dość trafne, ani razu Hanami mnie nie zaskoczyło i nie zmieniło mojej opinii. Zacznę od obsługi i wystroju. Oba elementy przeciętne. Wystrój bez wyrazu, minimalistyczny, ale bardziej pusty niż japoński. Nawet to, że zwykle około 50% stolików…
Podobno prawdziwe sushi można zjeść tylko w Japonii. Możliwe, ale ja pokochałam właśnie to serwowane w GOKO, „prawdziwe”, czy nie. Wcześniej lubiłam sushi, ale dopiero po wizycie w tej restauracji uznałam, że mogłabym nie jeść niczego innego. Nie przypominam sobie żadnej wizyty w innej suszarni, z której wyszłabym zadowolona z wszystkiego – zaczynając od obsługi, przez wystrój, nastrój, aż po jedzenie. Zdaje się – to nie tylko moje odczucia. W GOKO zwykle jest pełno, a umawiać trzeba się co najmniej z kilkudniowym wyprzedzeniem. Każdy lokal zyskuje dzięki gwarowi i dużej liczbie gości. Wchodząc do GOKO ma się poczucie, że to miejsce z duszą, tworzone przez pracowników i gości – stałych i…
Portale internetowe, oferujące zamawianie jedzenia online są coraz bardziej popularne. Dzisiaj słów kilka o testowaniu pyszne.pl, do którego zostałam zaproszona. Mam wrażenie, że wszystkie te portale niczym specjalnym się nie różnią, mają może swoje promocje, jedne mają więcej, drugie mniej restauracji, ale zasada jest ta sama. Korzystanie z portalu jest dziecinnie proste, nie wymaga nawet rejestrowania. Wystarczy wpisać miasto i ulicę, na którą jedzenie ma zostać dostarczone, a lista dostępnych lokali pokaże się na kolejnej stronie. W moim wypadku wybór był spory – mieszkam na Piątkowie, ale dowóz oferowały również restauracje z centrum, a nawet z drugiego końca Poznania. Co prawda dowóz z bardziej odległych miejsc możliwy był powyżej raczej wysokich…
Podolany – czyli dla wielu niemal koniec świata 😉 Okazuje się jednak, że wiedzą tam czym jest dobra kuchnia. Na Szarych szeregów, w niezbyt zachęcającym otoczeniu mieści się hotel Ilonn, a w nim restauracja, o której dziś powiem. Sam hotel wygląda bardzo nowocześnie, kompletnie nie jest podobny do hoteli poznańskich w których miałam okazję być. Podobnie restauracja, nie wygląda na hotelową stołówkę, ale na dobrze zaprojektowaną i urządzoną restaurację. Dużo szkła, ciemne kolory, wielkie lampy nad stolikami. Wystrój świetny – nie tylko jak na hotel, ale w ogóle. Niestety tym razem nie pokażę Wam zdjęć, bo dwukrotnie zapomnieliśmy aparatu i musieliśmy męczyć się z telefonami. Od razu też przepraszam za jakość…
O Linguini było na blogu już dobre kilka razy i zawsze – raz bardziej, raz mniej – chwalę. I tym razem nie będzie inaczej! Przypominając, krótko na temat miejsca: Linguini, to restauracja hotelowa Hotelu T&T, znajduje się na Górczynie i przypuszczam, że większość z Was o niej nie słyszała. Lokalizacja raczej kiepska – hotel mieści się w zaułku, trudno do niego trafić przypadkiem. Okolica zresztą też niezbyt atrakcyjna. Wystrój weselno-hotelowy, ale radzę się nim nie sugerować, w restauracji siedzi się miło, latem mają fajny ogródek, obsługa jest bardzo miła i kontaktowa, a kuchnia jedna z lepszych w Poznaniu! W karcie znajdują się pizze, dania kuchni włoskiej, polskiej oraz steki, które według…
Imbir sushi całkiem niedawno zmienił swoją lokalizację i znajduje się teraz tuż obok CH Plaza i jest naprawdę miłą alternatywą dla jedzenia w tymże centrum serwowanego. Cieszy mnie, że i na Piątkowe znaleźć teraz można miejsce, w którym jedzenie jest na wysokim poziomie. W którym można zjeść coś dobrego, cokolwiek – w tej okolicy naprawdę do tej pory było trudno. Jeszcze zanim przejdę do sedna – polecam. Zacznę od lokalizacji i wystroju – ponieważ jest to kwestia dość nietypowa. Do Imbir Sushi wchodzi się z tajlandzkiej restauracji. Wnęka, dwa stoliki, bar – łatwo przeoczyć, Imbir wygląda po prostu jak jedno z pomieszczeń restauracji Thai. Wystrój nie odbiega w żaden sposób od…