Browsing Tag

ul. Święty Marcin

Restauracje

Polędwiczki wieprzowe w sosie kurkowym – Pod Pretekstem

poledwiczki-w-sosie-kurkowym-pod-pretekstem-poznan

Nie spodziewałam się niczego poza pysznością. Proste danie – polędwiczka i sos kurkowy. Miały do tego być warzywa julienne oraz pieczone ziemniaki, także proste i bezpieczne połączenie. Gdyby przygotowano wszystko jak trzeba. Niestety to co otrzymałam było raczej dość smacznym daniem stołówkowym, na pewno nie czymś czym można się zachwycać. Warzywa bez smaku, pieczone ziemniaki okazały się smażone w głębokim oleju, mięso wysuszone, a sos kompletnie bez smaku. Kurek zaś musiałam szukać. Wszystko wrzucone na talerz, bez żadnej kompozycji nawet nie wyglądało zachęcająco. Mięso było tak dziwnie przyrządzone, że gdybym nie wiedziała co jem w życiu nie powiedziałabym, że to polędwica. Niby miękkie, ale suche i bez smaku, kolor jakiś taki…

Czytaj dalej ...

Dania, Polecane

Krem czosnkowy z chipsem z szynki parmeńskiej i rosą bazyliową – Pod Pretekstem

krem-czosnkowy-pod-pretekstem-poznan

Zupa kusi piękną nazwą, intryguje rosą, zachęca chipsem – po prostu nie mogłam się oprzeć. To co dostałam trochę odbiegało od tego co sobie uprzednio wyobraziłam, ale na szczęście jakiegoś ogromnego rozczarowania nie było. Rosa bazyliowa okazała się po prostu aromatyzowaną oliwą, którą polano zupę przed podaniem; chips został wrzucony niestety do zupy co sprawiło że rozmiękł kompletnie, a do tego trudno było go zjeść, zaś po jego wyjęciu objętość zupy zmniejszyła się o połowę, ale poza tymi niedociągnięciami było bardzo smacznie. Bazylii tam raczej wyczuć się nie dało, za to szynka parmeńska podzieliła się z zupą przyjemnym aromatem, także nie rozmokła na darmo. Jeśli chodzi o samą zupę, to muszę…

Czytaj dalej ...

Kawiarnie, Opisy miejsc, Restauracje, Stary Rynek i Centrum

Pod Pretekstem – ul. Święty Marcin 80/82

pod pretekstem poznan

Kolejne miejsce do którego chciałam się wybrać, ale jakoś nie miałam ku temu okazji, z pomocą zaś nadeszła akcja Poznań za Pół Ceny. Pod Pretekstem zawsze kojarzyło mi się z miejscem kultowym i dobrze znanym, ale raczej mało się słyszy o nim w kontekście jedzenia, częściej przy okazji jakiś wydarzeń kulturalnych – koncertów, czy wystaw. Wiadomo, miejsce to do tanich nie należy, więc też bez zachęty nie chciałam iść.. Pół ceny, to dobra cena, więc w końcu znalazł się pretekst by odwiedzić Pod Pretekstem. Bardzo pozytywne pierwsze, drugie, trzecie wrażenie. Klimatycznie, dużo przestrzeni, ciekawy wystrój, atmosfera idealna do picia wina przez cały dzień. Miejsce w zasadzie nie miało restauracyjnego charakteru, ale…

Czytaj dalej ...